Istota piersi dla kobiety

Piersi, cycki, biust, balony – jakkolwiek nazywamy je w języku polskim są dla kobiet piekielnie ważną częścią ciała. Nie jest to tylko seksualny przymiot, obiekt pożądania mężczyzn i nasz dodatek kobiecości. Służy przecież przede wszystkim do karmienia naszych dzieci, do wytwarzania endorfiny i budowania więzi z naszymi pociechami. Ale co najważniejsze, piersi to narząd, w którym najczęściej dochodzi do mutacji komórek, a co za tym idzie wszelkiego rodzaju guzy i zmiany rakowe. Warto o tym pamiętać.

Model: Ja (Uyanga Bayarkhuu)
Photo: Emilia Zielińska (https://www.facebook.com/zielinskafotografia)
Make Up & Hair: Ja (Uyanga Bayarkhuu)
Fashion: Mango (https://shop.mango.com/)

Na początek warto rozwinąć kilka aspektów piersi w naszej cywilizacji. Jest to nasz osobisty i prywatny narząd, nasze ciało, o którym nikt nie ma nic do powiedzenia. Ale jakże cywilizacja, społeczeństwo i otoczenie potrafi nadać im charakter nadwyraz istotny i kontrolowalny. Złudna kontrola mężczyzn nad naszym biustem to dla mnie nic innego jak słabość w kontrolowaniu swoich zwierzęcych instynktów. Przecież my kobiety nie pastwimy się nad losem męskich genitaliów nieznanych nam facetów, no chyba, że to jest akurat naszego partnera ;P.

50 twarzy piersi

Bardzo ciekawą dla mnie kwestią jest zmiana wyglądu piersi przez całe życie kobiety. Widziałam kiedyś memy i zdjęcia porównujące wygląd i rozmiar piersi w zależności od sytuacji życiowej i wieku kobiety. Poniższe zdjęcie pochodzi z bloga austalijskiej blogerki, mamy dwójki dzieci junebugsmumma.com. Superstyler stworzyła też krótki filmik porównujący je do owoców. A ja opiszę to własnymi słowami.

junebugsmummacom-mothersqueendom-cykl-zycia-cyckow

“Cykl życia cycków” wg MothersQueendom:

 

– Na początku było nic, #bezpiersie, tzn. mamy to, co mają mężczyźni i zarys sutek.

– Potem w okresie nastoletnim gromadzi się tkanka tłuszczowa w obrębie sutkowym, tworzą się gruczoły i wyrastają nam piękne i jędrne cycuszki, nietknięte jeszcze przez siłę grawitacji i z nierozciągniętymi, czasem wklęsłymi sutkami.

– Gdy zachodzimy w ciążę, intensyfikuje się produkcja gruczołów mlekowych, z każdym dniem piersi stają się widocznie większe, jędrniejsze i zaczynają nabierać kuszących kształtów. Intensyfikuje się też pigmentacja brązowej otoczki, która staje się szersza i bardziej nabrzmiała.

– Gdy urodzimy już dzidziusia następuje eksplozja i wszystko staje się już możliwe. Piersi wyglądają jak dzbany, nabrzmiałe bolesne w dotyku balony, podszyte niebieskimi czasem pulsującymi żyłkami. Gdzieniegdzie widać rozstępy, bo skóra po prostu nie dała rady więcej się rozciągnąć. Prawie nigdy nie wyglądają proporcjonalnie, bo zawsze akurat dzidziuś z jednego wypił więcej. Co więcej cały czas z nich cieknie mleko i bez biustonosza specjalnego i wkładek ani rusz.

– Po zaprzestaniu karmienia nasze piersi znów wracają  do rozmiarów sprzed ciąży (lub jeszcze mniejszej, jeśli po dzieciach straciło się więcej kilogramów). Różnica jednak ogromna, bo piersi są już obwisłe, sflaczałe i mają długie, rozciągnięte sutki. Nie pomagają nawet biustosze push-up, bo miseczka nigdy się nie napełnia. Pozostaje skóra i resztki gruczołu oraz długi sutek.

Uwielbiałam karmić oboje moje dzieci i nie mogliśmy przestać, bo sama czynność sprawiała mi i moim dzieciom ogromną przyjemność. Jednak po dwóch karmieniach przeszłam załamanie, ratowanie, akceptowanie i polubienie. W tej chwili odrzuciłam staniki i jak młoda nastolatka noszę się bez nich wolna, bez kompleksów i bez obawy o złowrogi zwrok kobiet i zakłopotanych mężczyzn ;).

50 ról piersi

Przejdę teraz do funkcji piersi jakie odgrywają one w naszym  świecie i w życiu kobiety. Mam nadzieję, że ten artykuł przeczytają nie tylko kobiety, ale i mężczyźni.

1. Piersi jako przymiot seksualny

Tutaj chyba nie trzeba wiele się rozpisywać. Obecna popkultura i społeczeństwo przypisuje piersiom rolę nader seksualną, w takim stopniu, że zbyt duży dekolt nie wypada nosić w miejscu pracy lub na spotkanie z teściami, bo zostaniemy posądzone o kuszenie i zachęcanie innych facetów do uprawiania z nami stosunku płciowego.

Filmy pornograficzne, anime, w latach 90-tych Pamela Anderson, a obecnie siostry Kardashianki tylko wzmacniają to przekonanie facetów. W biznesie i reklamach wykorzystuje się kobiece atuty do przyciągania wzroku męskiej klienteli. Co najgorsza same łapiemy się na tym, że oceniamy kobiety zbyt roznegliżowane, a przecież to ich ciało, a nie nasze, i to MY nie musimy patrzeć.

istota-piersi-przedmiot-seksualny-mothersqueendom

Kiedy cielesność będzie dla nas naturalną rzeczą? Mówią, że nigdy, bo odkąd Ewa zjadła zatrute jabłko, … czyli faceci zawsze będą się patrzeć na nasz dekolt i to jest normalne. Ile było badań na temat tego na co facet patrzy widząc kobietę po raz pierwszy… Niestety zawsze przodują piersi, niezależnie czy facet jest inteligentny, wykształcony i “na poziomie” czy zupełnie na odwrót. Wiek również nie odgrywa wielkiego znaczenia, choć wiadomo, instynkty seksualne zaczynają słabnąć wraz z wiekiem.

A zatem my kobiety nigdy nie pozbędziemy się aspektu seksualności naszych piersi i myślę, że nie ma w tym nic złego. My kobiety możemy również czerpać przyjemność i podniecenie dzięki stymulacji swoich piersi w grze, zwanej miłosnej. Jest to tylko kwestia zmiany mindsetu i otwartości. Osobiście wolę małe piersi, i znam facetów dla których im mniejsze to tym lepiej. Pytając co ich najbardziej kręci to mówią, że sutek (brodawka). A zatem małe piersi też są sexy. Tak też można :).

 

2. Piersi jako (nie)wizerunek kobiety

Utarło się, że jednym z najważniejszych przymiotów kobiecości są piersi i bez wątpienia jest ono nim, bo odróżnia nas od facetów na pierwszy rzut oka. Włosy, twarz, ubiór i zachowanie szybko można zmienić, ale biustu my nie wytniemy,  a facet sobie ich nie domaluje 😛

Dlatego też pewnie kobiety “robią sobie” piersi, aby czuć się lepiej we własnej skórze, aby czuć się bardziej kobieco. Nie oceniam, rozumiem i nie wykluczam, że kiedyś i mnie przyjdzie taka myśl do głowy.

Na razie w ogóle operacje plastyczne mnie przerażają i mam małe, ale negatywne doświadczenie. Większość kobiet jednak sobie powiększa piersi, niektóre tylko ujędrniają, ale np. moja mama marzy, by je zmniejszyć. Nie wiem jak to się stało, że mam o wiele mniejszy biust od mojej mamy, ale osobiście uważam, że moja mama akurat nie potrzebuje zmniejszać.

Ale to jej ciało i jej odczucie.

Notabene, moja mama powiedziała mi sekret na naturalne i bezinwazyjne powiększenie i ujędrnienie piersi poprzez automasaż. Zadziało się to u niej nieświadomie, a ja zastosowałam świadomie i faktycznie odbudowałam piersi po 2 laktacjach. O tej metodzie uczę w moim kursie “Sekrety Kobiecości wg Azjatek”.

W każdym bądź razie, istnieje w społeczeństwie, szczególnie wśród “męskich szowinistów” osądzanie kobiet poprzez ich piersi, ich braku, np. popularne nazywanie “deską”, co potrafi doprowadzić do niskiej samooceny i braku pewności siebie.

Co można zrobić? – Słuchać i kochać siebie. Powtarzać przed lustrem do siebie “Kocham Cię! Jesteś doskonała taka, jaka jesteś!” i powtarzać to naszym córkom, siostrom, mamom, przyjaciółkom. Kochając siebie, zaczynamy akceptować nasze ciało, nie słyszymy już krytyki i nasze oko przyzwyczaja się do naszego wyglądu, np. małych piersi. Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia i akceptacji.

Poprzedni wątek kończyłam tym, że przecież małe piersi też są sexy. Ileż ubrań można założyć: odkrytych bluzek i sukienek bez dekoltu, jakże modnych, bez obaw o to, że na wierzch wyjdzie nasza prywatność, a mężczyzn wprawimy w zakłopotanie.

Aby czuć się kobieco piersi nie są nam niezbędne, zbyt duże mogą nam przeszkadzać, zbyt małe stanowią kompleks wizerunkowy. A idealne nigdy nie są, do czasu aż spojrzymy na nie idealnym wzrokiem ;).

3. Piersi jako narząd do produkcji mleka

 

Ewolucyjną funkcją piersi u ssaków jest karmienie naszych pociech. Ukrytą w niej funkcją u homo sapiens jest być może uprzyjemnienie czynu prokreacji i “kuszenie” odmiennej płci, aby tych pociech było więcej i częściej. Zatem wszystko znów sprowadza się do naszych maluszków i możliwości ich wykarmienia.

Ogromnie zachęcam kobiety do karmienia piersią, bo nic nie jest w stanie zastąpić więzi, jaka się zawiązuje między matką a dzieckiem. Nie wspominając już o wartościach odżywczych  i immunologicznych, jakie dostarczamy dziecku poprzez swój własny pokarm z piersi.

Nikt nie jest w stanie mnie przekonać na chwilę obecną, że można zastąpić w 100% młodziwo (siarę, którą ssaki wytwarzają w ciągu 48 h po porodzie). Może za 50 – 100 lat nauka pójdzie tak do przodu, że będzie można siarę podać sztuczną. Zatem przynajmniej przez te kilka parę dni postarajmy się podać swój pokarm, a karmimy tyle ile możemy fizycznie i mentalnie.

O tym jak naturalnie wzbudzić i przedłużyć laktację uczę w moim kursie “Połóg po mongolsku, czyli nowe narodziny kobiety”.

karmienie-piersia-mothersqueendom

Szanuję też decyzję kobiet, które z wyboru nie chcą karmić piersią. Jedną z nich była moja ciocia, kobieta bizneswoman, była modelka, niezależna i silna. Nigdy nie wyszła za mąż, a drugie dziecko urodziła z dawcą nasienia. Nie oceniam jej decyzji i wyborów, i nawet nie próbuję rozumieć, choć jako feministka mogłabym ją tłumaczyć, że to jej życie i jej wybór.

Jako że, nadrzędnym zadaniem piersi jest dostarczenie pokarmu dzieciom, to uważam, że możemy je karmić wszędzie w miejscu publicznym. Jak na razie nie ma rozgraniczonych miejsc pożywienia z piersi, a niesprawiedliwym i niewygodnym byłoby karmienie w toalecie, dlatego niech nie patrzą Ci, którym to w jakiś sposób razi w oko.

4. Piersi jako realne zagrożenie dla zdrowia i życia kobiety

Piersi to też nasz organ, nasza fizyczność, tak jak nasza pochwa, głowa, ręka. A zatem to część naszego zdrowia, włącznie z naczyniami krwionośnymi, tłuszczami,  gruczołami i skórą. Tak jak każda komórka w naszym ciele może się zmutować, a nasz układ odpornościowy nie jest w stanie zwalczyć je na wczesnym etapie i może stanowić wtedy realne zagrożenie dla zdrowia lub życia kobiety. Ostatnio wiele kobiet w moim otoczeniu zapadło na tę chorobę, niektóre wygrywają walkę, niektóre nadal walczą, a niektóre przegrywają.  A statystyki przerażają:

  • Nowotwory piersi są największym i wciąż narastającym problemem onkologicznym. W ciągu ostatnich 30 lat 2-krotnie wzrosła zachorowalność na tę chorobę.
  • 80% zachorowań to kobiety po 50-tym roku życia, jednak coraz częściej chorują młodsze kobiety… Co roku w Polsce u ok. 160 kobiet w ciąży wykrywa się guza złośliwego

istota-piersi-mastektomia-mothersqueendom

Ponoć też niechętnie czytamy takie dane, zwłaszcza młodzi ludzie, a przecież nie uchroni to nas przed zachorowaniem, wręcz przeciwnie będziemy mądre po szkodzie.

Całe szczęście, że gwiazdy i celebrytki, których taka choroba  dotyka nie siedzą cicho z problemem i uważam, że to akurat świetny sposób wykorzystywania swojej popularności. Sławna i szanowana aktorka i reżyserka, moja idolka Angelina Jolie, przed laty poddała się #mastektomii i usunęła całkowicie oba gruczoły piersiowe i tłumaczyła, że to ze względu na dzieci. W żaden sposób nie ucierpiała na atrakcyjności, wręcz przeciwnie przyniosło jej to wielką chwałę.

Jeśli w Twojej rodzinie wystąpiły już jakiekolwiek choroby nowotworowe, to jesteś w grupie ryzyka. Badaj się regularnie u specjalisty.

U kobiet nie w grupie ryzyka samobadanie, profilaktyka, zdrowa dieta i karmienie piersią są udowodnionymi czynnikami zmniejszającymi ryzyko zachorowania na raka piersi. Udowodniono, że każdy rok karmienia piersią zmniejsza ryzyko wystąpienia raka o 4%, a każda ciąża o 7%. Jednak jak urodzisz nawet 10-ro dzieci, to i tak musisz się badać. Są typy nowotworów, które chętniej atakują wieloródki.

Większość przypadków zachorowania można całkowicie wyleczyć, gdyby rozpoznano ją wcześniej. Pamiętajmy, że mimo wszystko, rak rozwija się nie z dnia na dzień, więc udanie się do dobrego specjalisty raz na rok, daje duże szanse na wczesne wykrycie.

Droga kobieto, badaj się regularnie,  przed lustrem, jesteś na długo potrzebna swojej rodzinie i dzieciom, przyjaciołom i planetu! Jeśli czytasz ten mój skromny artykuł, to nie śmiem w to wątpić, że zawojujesz jeszcze świat.

Drogi mężczyzno, dbaj o swoją kobietę, niezależnie czy to Twoja żona, kochanka, mama, siostra, córka czy przyjaciółka. Zobacz ile ich jest wokół, bądź uważny i otwarty, wspieraj i motywuj do profilaktyki. 

Podsumowując:

 

Piersi odgrywają w życiu kobiety wiele ról i nabierają wiele różnych kształtów definiujących na jakim etapie życia znajduje się ich właścicielka. Pamiętajmy, że piersi to nasza osobista sprawa i nikt nie ma prawa nam mówić co mamy z nimi robić lub nie robić, komu pokazywać, a komu nie. Miejmy w sobie zdrowy rozsądek, wiedzę i świadomość, ale zachowując przy tym miłość i akceptację własnej osoby.

Jeśli spodobał Ci się post lub zaintrygował, udostępnij go dalej innej osobie, która być może również doceni. A może (ku mojej wdzięczności) po prostu na swoim profilu społecznościowym?

Zostaw proszę komentarz czy zgadzasz się z moimi spostrzeżeniami, czy dodał(a)byś coś więcej?

Pozostańmy w kontakcie!

Zaobserwuj moje profile:

Follows
Share This